epilog

Susanne Pittroff

Translation: Konrad Miller / litera / Übersetzungsbüro / Biuro tłumaczeń

Projekt „Tuchfühlung – stay in touch” trwał przez półtora roku od kwietnia 2020 r. do grudnia 2021 r.

W niniejszej dokumentacji znalazły się jedynie wybrane zdjęcia z przesłanych mi prac. W przeciwnym razie książka byłaby zbyt obszerna.

Na drugi plan zeszła również inna istotna część procesu, mianowicie komunikacja między „nami”.

Ta część uwzględniona zostanie jednak na wystawie w nowej Filharmonii Izara w Monachium.

Sala prób chóru idealnie nadaje się do tego celu, ponieważ również tam artyści z wielu krajów biorą udział w procesie tworzenia. W bezpośrednim kontakcie, nieskrępowanie, bez publiczności, najważniejsze jest bycie z sobą i spotkanie.

Zatem w tym miejscu nastąpi prezentacja odesłanych tkanin, wietrzonych, drapowanych, uporządkowanych, sortowanych, położonych na stole, układanych jedna na drugiej. Zostaną pokazane również filmy, które zostały nakręcone podczas projektu oraz niniejsza dokumentacja.

Kiedy czytam korespondencję mailową między artystami, na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Zwłaszcza kiedy mowa jest o czekaniu. Niektóre paczki wysyłałam trzykrotnie, niektóre wracały albo w ogóle nie dochodziły, a inne docierały, chociaż uważaliśmy je już za zaginione.

W ten sposób niejedna paczka odbyła swoją odyseję i zawczasu przeżyła jakąś historię. Podróż, niewidzialny ślad. 

Niestety trzeba było zrezygnować również z innego aspektu, mianowicie z ekonomicznych i politycznych zależności w zakresie rzemieślniczej produkcji tkanin. Mnóstwo świadectw historycznych potwierdza polsko-niemieckie powiązania gospodarcze i ludzkie, które istnieją od średniowiecza. Ten interesujący aspekt wykraczałby jednak poza ramy niniejszego projektu, chociaż bogactwo informacji, które zestawiła Melanie Waha, oferuje mnóstwo „materiału”.

(link do tekstu)

Materiał, czysta materia, zawiera energię. Płynie, magazynuje, odtwarza, transportuje.

Niektóre tkaniny zainspirowały mnie do tego, aby „przetwarzać” je w moim otoczeniu, inscenizować, fotografować, znaleźć jakąś odpowiedź. W dokumentacji oznaczone są symbolem *. 

Projekt realizowany był w trzech różnych fazach.

Zaproszenie niemieckich artystek z grupy Endmoräne e.V. do projektu „abgefahren” [„odjechane”] zbiegło się z pierwszym ostrym lockdownem.

04.2020 do 10.2021

(tutaj będzie pokazana tylko niewielka część)

05.2020 do 02.2021

Grupa „Frakcja” z Łodzi

10.2020 do 10.2021

Trzecią fazę zainicjowałam podczas drugiego lockdownu.

Wszystkie trzy fazy są bardzo różne. Mają jednak jedną wspólną cechę: odzwierciedlają czas. Chodzi o percepcję czasu i o nowe odczuwanie rytmu oraz struktury działań w okresie „utrzymywania dystansu”.

Faza I oraz II to raczej krótkie komunikaty. W pracach z fazy III (w książce znajdują się na pierwszym miejscu) w centrum uwagi znajdują się procesy i dłuższe sekwencje czasowe.

W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w projekt, bez których nie mógłby on powstać. Szczególnie wspierała mnie Marta Smolińska. Wyszukała artystki i historyczki sztuki w Polsce oraz nadzorowała projekt. Dokumentacja mówi sama za siebie.